Nazywam się Krzysztof Piasecki . I tak i nie. Moja mama z domu nazywała się  Mniszek- Tchorznicka . Jej matka a moja babcia z domu Szaszkiewicz . Mój ojciec nazywał się Krawczyk. Moja babcia nie mogła przeżyć , że jej córka Mniszek-Tchorznicka wychodzi za jakiegoś Krawczyka . Do tego stopnia ,że nie była na ślubie moich rodziców . Mimo ,że mój dziadek ze strony ojca był podpułkownikiem przedwojennej armii i do tego lekarzem ( był szefem służby zdrowia armii Pomorze). Ale Krawczyk . I dlatego Piasecki ? Nie .

Mój ojciec w czasie okupacji był w A.K. na Lubelszczyźnie . Kiedy nadchodziły wojska radzieckie A.K. wyzwoliło Chełm . Wolny Chełm przekazało II Armii Wojska Polskiego . Jak ojciec mówił , a rzadko opowiadał o wojnie, początkowo żołnierze armii i partyzanci razem cieszyli się ze zwycięstwa . Mało tego. Cały oddział ojca wcielono do II Armii tak jak stał w tym samym składzie . Kiedyś tata wracając z przepustki usłyszał jak go ktoś woła z krzaków . To kolega z wojska . Tenże kolega poinformował ojca ,że cały jego partyzancki oddział – teraz już wcielony do armii- załadowali bez broni do wagonów i gdzieś wywieźli ,więc może niech ojciec zastanowi się czy wracać z przepustki. I ojciec się zastanowił . I nie wrócił .

 W ten sposób stał się dezerterem . Musiał się ukrywać . Wyrobili mu fałszywe papiery . W partyzantce miał pseudonim Wiktor i takie imię kazał sobie wpisać ( prawdziwe imię Leszek) a nazwisko …? Ojciec był fanem pisarza Sergiusza Piaseckiego . Takie więc sobie wybrał nazwisko . I z tym nazwiskiem ruszył w świat . Dotarł do Wrocławia . Tu miano mu zorganizować przerzut na zachód . Czekając zapisał się na Politechnikę na wydział Architektury oczywiście pod nazwiskiem Piasecki . Potem poznał moją mamę i już nie miał ochoty nigdzie wyjeżdżać . Podczas drugiej amnestii ujawnił się . Wszystkie papiery miał  na nazwisko Piasecki . Zechciał więc zmienić nazwisko rodowe na nazwisko „ Piasecki” . Nie wyrażono zgody. Zgodzono się by do nazwiska Krawczyk dodać Piasecki . Ojciec , a więc i ja zostaliśmy Krawczyk – Piaseckimi . Ja skreśliłem tego Krawczyka, za zgodą rodziny, i nazywam się Piasecki . A gdyby mój ojciec miał inny gust literacki może nazywałbym się Sienkiewicz , Kochanowski lub Platon